Zdrowe smażenie – czy to możliwe?
Tłuszcz pod wpływem wysokiej temperatury ulega procesom, w wyniku których tworzą się szkodliwe dla zdrowia związki chemiczne, m.in. nadtlenki, hydronadtlenki, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, monomery cykliczne. To dlatego potrawy smażone powodują dolegliwości ze strony układu trawiennego (niestrawność, uczucie ciężkości, ból woreczka żółciowego). Dodatkowo tłuszcze smażalnicze znacznie podnoszą kaloryczność potraw, obniżając przy tym ich wartości odżywcze. Duże spożycie tłuszczu powoduje podwyższenie stężenia cholesterolu we krwi, co w konsekwencji prowadzi do miażdżycy, chorób serca, udarów. Kumulacja toksycznych związków chemicznych w organizmie przyczynia się do rozwoju procesów nowotworowych.
Jednym ze sposobów ograniczenia tłuszczów w diecie jest zastąpienie smażenia innym rodzajem obróbki cieplnej np. gotowaniem, duszeniem, pieczeniem. Są jednak potrawy, w przypadku których nie sposób zrezygnować ze smażenia. Poza tym ten rodzaj obróbki cieplnej wyjątkowo korzystnie wpływa na walory smakowe potraw, zwłaszcza mięs. Ale czy można smażyć zdrowo? Otóż tak! Sposobem jest wykorzystanie tłuszczu naturalnie zawartego w pożywieniu. Taki efekt możemy osiągnąć z użyciem patelni o specjalnej, groszowej strukturze dna. Aby dowiedzieć się, jak tego typu patelnie sprawdzają się w użytkowaniu, oraz czy smażenie bez tłuszczu jest możliwe, warto poczytać w Internecie, wpisując w wyszukiwarkę hasła: philipiak garnki opinie, garnki filipiak opinie itp.
Gotowanie w małej ilości wody
Podczas gotowania warzyw w wodzie, większość witamin do niej przechodzi. Po odcedzeniu, w gotowanych warzywach tak naprawdę niewiele wartości odżywczych pozostaje. Dodatkowo witaminy nie są odporne na wysokie temperatury, zwłaszcza jeśli jej działanie jest długie. Są jednak sposoby, by tych witamin podczas gotowania zaoszczędzić jak najwięcej.
Jednym z nich jest stosowanie specjalnych naczyń, w których możemy gotować w minimalnej ilości wody. Garnki takiego typu oferuje na przykład firma Philipiak. Podczas gotowania wytwarza się tzw. pierścień wodny, pokrywa uszczelnia naczynie, para wodna nie wydostaje się na zewnątrz, tylko po skropleniu trafia z powrotem na dno naczynia. Dodatkowo w pokrywach naczyń umieszczone są termometry, które pozwalają kontrolować temperaturę gotowania. Taki sposób obróbki cieplej pozwala ugotować warzywa w jak najkrótszym krótszym czasie, a mała ilość płynu nie tylko minimalizuje straty witamin, ale pozwala zachować doskonały smak i konsystencję produktów. Cenne składniki nie ulatują wraz z gotującą się wodą. Gotowanie naczyniach tego typu pozwala znacznie ograniczyć stosowanie soli. Warto zajrzeć do Internetu i poczytać opinie internautów na temat garnków Philipiak.
Gotowanie na parze
Innym sposobem na zachowanie jak największej ilości witamin oraz ograniczenie a nawet zupełne zrezygnowanie z dodatku soli jest gotowanie na parze. Parować możemy praktycznie wszystko, ryżu, kaszy, ziemniaków począwszy, poprzez warzywa, ryby, mięso, na pierogach i bułkach drożdżowych skończywszy. Ten rodzaj obróbki cieplnej pozwala na uzyskanie idealnej konsystencji i zachowanie kolorów oraz przy maksymalne wydobycie naturalnego smaku i aromatu składników potrawy. Aby „podkręcić” smak gotowanych dań, do gotującej się wody możemy dodać świeże zioła, plasterki cytryny, czy wino. Parowanie nie wymaga specjalnego oprzyrządowania. W zasadzie wystarczy garnek z pokrywką oraz pasujące do niego sitko lub bambusowy koszyk. Możemy też zaopatrzyć się w specjalny garnek z wkładem do gotowania na parze. Warte uwagi są zestawy naczyń, w których w systemie wieżowym, wykorzystując parę wodną, możemy ugotować na raz kilka dań. Gotowanie takich garnkach jest nie tylko zdrowe, ale i wyjątkowo ekonomiczne.
źródła zdjęć: www.pinterest.com