Sposobów na naukę języka angielskiego jest już dziś na tyle dużo, że dokonanie wyboru tej najskuteczniejszej metody może się okazać bardzo trudne. Wynika to nie tylko z faktu istnienia takiej mnogości możliwych opcji, ale przede wszystkim z tego, że osoby chcące się angielskiego nauczyć rzadko kiedy tak naprawdę potrafią określić, na czym im tak naprawdę zależy.
Inaczej bowiem trzeba podejść do nauki, gdy języka nie znamy wcale, inaczej zaś, gdy podstawy mamy już w małym palcu i chcemy dokształcić się w jakiejś konkretnej dziedzinie lub dziedzinach, poznając słownictwo specyficzne dla danej branży. Jak zatem uczyć się angielskiego, by nauka była skuteczna?
Po pierwsze – jasno sprecyzuj swój cel!
Określenie realnego, osiągalnego celu to najważniejszy krok na drodze do tego, by nauczyć się angielskiego (a tak naprawdę i każdego innego języka obcego). Ważne jest, by nie próbować się oszukiwać – każdy człowiek ma świadomość tego, na jakim poziomie zna angielski i co sprawia mu największe kłopoty. Warto więc zacząć od sprecyzowania swoich „planów edukacyjnych” w oparciu o posiadane kompetencje językowe.
Przykładowo: jeżeli najważniejsze jest dla nas opanowanie języka pasywnie, ponieważ chcemy czytać książki w języku angielskim, to większy nacisk trzeba położyć na opanowanie słownictwa oraz gramatyki. Jeśli zaś naszym podstawowym celem jest nauczenie się angielskiego po to, by porozumiewać się w tym języku, znacznie ważniejsze będzie nauczenie się prawidłowej wymowy, najczęściej stosowanych zwrotów i zasad rządzących tworzeniem zdań w angielskim.
Po drugie – popełnianie błędów to nie błąd!
Wiele osób wstydzi się mówić po angielsku w obawie, że popełnią błąd i narażą się przez to na śmieszność. Nic bardziej błędnego: nasze wypowiedzi, nawet jeśli pojawią się w nich błędy, będą na ogół zrozumiałe dla odbiorcy – szczególnie jeśli to native speaker. Jeśli coś nie będzie zrozumiałe, rozmówca najwyżej poprosi o doprecyzowanie.
Warto również pamiętać, że nawet native speakerzy nierzadko nie posługują się perfekcyjnym angielskim: używają zwrotów slangowych lub konstrukcji zupełnie błędnych, a mimo to rozmówcy ich rozumieją. Popełnianie błędów jest wpisane w naukę dowolnej umiejętności praktycznej (a do takich należy opanowanie języka obcego), nie należy się więc skupiać na błędach, tylko wyciągać z nich wnioski w oparciu o informacje uzyskane od rozmówcy i nie poddawać się.
Po trzecie – praktyka czyni mistrza!
Następnym krokiem powinno być znalezienie w ciągu dnia czasu, który poświęcimy na naukę angielskiego. Bardzo ważna jest tu regularność i konsekwencja, co oznacza, że dobrym pomysłem jest np. poświęcać co drugi dzień 1 godzinę na angielski.
Istotne jest, by nie polegało to na suchym wkuwaniu słówek, ale na kontakcie z żywym językiem – dlatego oglądanie anglojęzycznych filmów z polskimi napisami, słuchanie audycji radiowych czy podcastów albo rozmowy z native speakerami są doskonałymi sposobami na poznanie języka od strony, którą w nauce szkolnej zwykle się pomija lub traktuje po macoszemu.
Bardzo pomocne w nauce są różnego rodzaju kursy online i strony internetowe (np. Duolingo), a także aplikacje, które można zainstalować sobie w telefonie i przy ich pomocy oglądać anglojęzyczne videoblogi np. podczas jazdy autobusem czy odsłuchiwać ulubione podcasty w trakcie jazdy samochodem.
Dla tych, którzy chcą poznawać angielski od strony praktycznej, ale na poziomie nieco bardziej zaawansowanym, dostępne są rozmaite specjalistyczne kursy indywidualne prowadzone przez profesjonalne szkoły języka angielskiego. Dobrym przykładem jest lubelska szkoła NoProblem (noproblem.edu.pl), która w oparciu o autorską metodę nauki angielskiego i innowacyjny format zajęć uczy praktycznego zastosowania języka w różnego typu sytuacjach życiowych, w tym np. podczas negocjacji biznesowych czy podczas rozmowy o pracę.