Zima powoli dobiega końca. I całe szczęście. Tylko, że pierwszych promieniach wiosennego słońca, niestety dobrze widać brudne okna, szare firanki, kurz we wszelkich zakamarkach. To dlatego, wraz z nadejściem wiosny, chcąc nie chcąc, chwytamy za ścierkę i bierzemy się za dokładniejsze niż zwykle, sprzątanie. Tylko jak to zrobić i kiedy, skoro praktycznie większość dnia jesteśmy w pracy a i w weekend mamy o wiele ważniejsze zajęcia? Metodą może być podział zadania na etapy. Niezależnie od tego, ile czasu przeznaczymy na porządki, dwa tygodnie, miesiąc, czy kilka intensywnych dni…podzielmy ten okres na etapy i ściśle trzymajmy się wyznaczonych terminów. Rozpiszmy na kartce plan. I do dzieła!
Etap 1: Szafki, półki, witryny, biblioteczki
Jedynym sposobem na porządek w szafkach jest wyciagnięcie z nich wszystkiego, posegregowanie, wyrzucenie niepotrzebnych, pochowanie w głębsze zakamarki zimowych rzeczy. Następnie szafkę wewnątrz należy przetrzeć wilgotną ściereczką i na nowo poukładać w niej rzeczy. Jeśli sprzątamy biblioteczkę lub witryny, niestety nie mamy innego wyjścia, jak wyciągnąć wszystkie książki i bibeloty wyjąc na zewnątrz, każde z osobna przetrzeć z kurzu i z powrotem poukładać.
Etap 2: Okna i firanki
Jak myć okna, uczyć nikogo raczej nie trzeba. Ale tak dla przypomnienia: w zależności, z czego są wykonane, framugi myjemy je za pomocą odpowiedniego detergentu. Przykładowo najpopularniejsze okna z PCV w białym kolorze najlepiej potraktować mleczkiem. Szyby myjemy gąbka namoczoną w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Za pomocą sprytnego urządzenia, jakim jest ściągaczka, ściągamy nadmiar wody. Następnie spryskujemy płynem do szyb i polerujemy sucha, miękką tkanina lub ręcznikiem papierowym. Wraz z myciem okien, umyjmy karnisze, żaluzje, upierzmy firanki i zasłony.
c.d.n.
źródła zdjęć: www.pinterest.com